Dobry telefon komórkowy był swego czasu dość prostym urządzeniem, które miało spełniać dwa podstawowe zadania. Po pierwsze miało umożliwiać swobodne rozmowy za pośrednictwem sieci GSM. Po drugie pozwalało wysyłać krótkie wiadomości tekstowe (SMS-y) do innych użytkowników komórek. Oczywiście obie te funkcje są nadal bardzo ważne i nic nie wskazuje, aby miały stracić na znaczeniu. Szkopuł w tym, że oczekiwania zaczęły się zmieniać.
Producenci zaczęli szukać sposobu na to, aby przekonać ludzi, że rozmowy i SMS-y nie wystarczą. W aparatach zaczęły pojawiać się obiektywy fotograficzne, dzięki którym można było robić zdjęcia w każdej sytuacji. Standardem stała się obsługa przez komórki kart pamięci, dzięki czemu fotki dało się pstrykać bez ograniczeń. Poza tym na karcie można zapisywać pliki muzyczne i korzystać z telefonu ze słuchawkami jak z mobilnego odtwarzacza. Niedługo potem inżynierowe zaczęli udostępniać użytkownikom telefonów połączenia internetowe – nie tylko za pośrednictwem transferu danych w sieci GSM.
